Copyright © 2016-2020 Wolne Miasto Siemianowice 

Designed by DronAir.pl

Stowarzyszenie Wolne Siemianowice

To źródło aktualnych i często niewygodnych faktów o Twoim mieście pomijanych przez inne media. Codzienna dawka świeżych informacji z kategorii: społeczne, gospodarka, polityka, sport, kultura i inne. Felietony i ciekawostki z miasta i okolic czyli cykl "U nas w ogródku..." oraz "Co za miedzą piszczy.."

Skład Redakcji:

Redaktor Naczelny: Janusz Ławecki

Redaktorzy:

 

Skład Redakcji:

Redaktor Naczelny: 

Janusz Ławecki

Redaktorzy: 


Korzystanie z portalu oznacza akceptację Polityka Cookies.

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

 

 

WOLNE MIASTO SIEMIANOWICE

FAKTY I WYDARZENIA Z REGIONU

Artykuły


 

PUBLIKACJE

GALERIA

20 stycznia 2017

W pałacu Mieroszewskich w Będzinie pojawiła się nowa wystawa „Sztuka konserwacji”. W bardzo obrazowy sposób wystawa ta pokazuje czym właściwie zajmuje się konserwator zabytków. A trzeba przyznać, że praca ich jest bardzo ciężka, wręcz syzyfowa, ponieważ z góry skazana jest na niepowodzenie. Konserwatorzy walczą bowiem z przeciwnikiem, z którym jeszcze nikomu nie udało się wygrać – z czasem. O tym jak ważna jest mrówcza praca tych niepozornych zwykle ludzi, świat mógł się przekonać w listopadzie 1966r. gdy rzeka Arno przepływająca przez centrum Florencji zalała nieprzygotowane miasto. Powódź ta wstrząsnęła światem, ponieważ fala zalewając z impetem domy zniszczyła wiele zbiorników z ropą i olejem opałowym, co okazało się katastrofalne w skutkach dla bezcennych dzieł sztuki i starodruków. W kilka godzin błotnisko-oleista breja zalała pałace, kościoły i biblioteki niszcząc tysiące zabytków stanowiących ważną część światowego dziedzictwa kultury.


Ogólny bilans powodzi był przygniatający : Archiwum Narodowe straciło ok 20% swoich zbiorów , w Bibliotece Narodowej woda zniszczyła ponad 1 300 000 ksiąg i manuskryptów. Zniszczeniu uległo 1400 dzieł sztuki większość w stopniu uniemożliwiającym ich odratowanie, w tym 11 cykli fresków , 39 pojedyńczych fresków i około 150 rzeźb. Aby zrozumieć ogrom strat wystarczy wspomnieć, że wśród nich były takie arcydzieła jak np. „Ukrzyżowanie” Cimubuego z ok. 1270 r. Z punktu widzenia historyków sztuki była to katastrofa na miarę zniszczenia biblioteki aleksandryjskiej w 500r.

Na wieść o możliwości utraty tak znacznej części dziedzictwa kulturowego świat wpadł w przerażenie. Z całej Europy i USA do Florencji zaczęli zjeżdżać ochotnicy, by pomagać w oczyszczaniu i ratowaniu bezcennych manuskryptów, inkunabułów, ksiąg i obrazów. Mimo szybkiej reakcji wiele z nich zostało bezpowrotnie utraconych. Gdyby jednak nie praca konserwatorów stracilibyśmy dużo więcej i dziś moglibyśmy się zachwycać wieloma zabytkami tylko oglądając pozostałe po nich zdjęcia. Przechadzając się po Florencji warto mieć to w pamięci.

Na wystawie nie spotkamy może dzieł na miarę tych z Włoch ale nie znaczy to wcale, że nie są one wyjątkowe. Wśród wystawionych eksponatów mamy bowiem aż dwa dokumenty z czasów  królów elekcyjnych dotyczące w sposób bezpośredni Będzina. Przechadzając się po wystawie możemy w pełni docenić pracę konserwatorów porównując stan zabytku przed i po zabiegach konserwatorskich. Wiele z nich na planszach wydaje się w stanie nie rokującym żadnej nadziei, a jednak prezentowane obok dzieło udowadnia, że wniosek ten był przedwczesny i mylny. Opisy zainteresują raczej tylko osoby bezpośrednio zainteresowane tematem, ale warto poświęcić im choć chwilę by dowiedzieć się co nieco o orężu zawodowego konserwatora. Konserwacja dzieł sztuki i zabytków jest bowiem przedsięwzięciem bardzo złożonym i jak się możemy przekonać równie odpowiedzialnym co medycyna. Nie na darmo się mówi, że w tym zawodzie trzeba mieć nerwy ze stali. Trzymając w swoich rękach pięciusetletni kodeks, który niemal rozpada się w proch łatwo to zrozumieć. Podstawowa zasada postępowania ogranicza się tu do jednej naczelnej maksymy - po pierwsze nie szkodzić. Wśród całej palety możliwości dobry konserwator musi więc umieć tak wybrać technikę i dobrać substancje czyszczące, penetrujące czy konserwujące, by w jak najmniejszym stopniu wpłynęły one na zabytek a jednocześnie cofnęły ślad mijającego czasu i pozwoliły jak najwięcej zachować z oryginału dla potomnych. Na wystawie możemy dowiedzieć się więcej o tych zabiegach tak różnych dla obrazów, starodruków, mebli, zegarów, ceramiki i innych zabytków. W każdym przypadku tym cichym mistrzom w swoim fachu należy się uznanie.

 

• Sztuka konserwacji zabytków